Kolano ;-;

Witajcie ludki :)

Dziś miałam hmm... ciekawy dzień xD Otóż wstałam o 10, a miałam na 10:45. Musiałam porozwieszać pranie i jeszcze się zrobić, więc gdybym nie pojechała na rolkach do szkoły to bym się spóźniła. Ulica na której mieszkam jest straszliwie wyboista i dziurawa. Polskie drogi wersja hardcore ;] No wiec jadę, i nagle: JEB. Wyjebałam się w dziurach. Patrzę, dziura w spodniach. Nosz kurde -.- No ale ok. Dojechałam do szkoły, i mnie kolano piecze. Patrzę, całe rozjebane. Faaaaaaak ._. Potem na lekcjach skupiałam się tylko na nim xD A na przerwach przemywałam wodą w łazience :D Miałam tylko 3 lekcje, ale i tak byłam trochę podminowana. Dzięki mojej katechetce. Z wojska wzięta xD Ale serio, dostałam 2 uwagi, którymi się raczej nie przejęłam, ale przymuliła mnie sama lekcja. Najpierw nam nic nie mówi o tym kto np. reprezentuje Polske w Watykanie, a potem się na nas wydziera czemu my nie wiemy -.- Fuck logic -.- Nie nakręciłam filmiku bo nie miałam jakoś ochoty. Do domu wróciłam o 14 a około 17 pojechałam na rolki <3 Byłam tylko ja, Agata (która bardzo szyyyybko musiała iść) i Laura która nie miała rolek. No mały skład. Potem przyjechała Cysia i Rysia, z Ibi, Cysi psem. Szybko poszły bo chciały przyjechać na rowerach, ale zaczęło lać i musiałam iść ;____; A szkoda :c

Miałam mało ambitny dzień. Naoglądałam się wieczorem filmików takiej dziewczyny z ameryki na youtube, i uważam, że jest genialna ;3

Tak, wiem, każdy go widział, ale nie mam adekwatnych zdjęć do notki (nie licząc kolana, ale wydaję mi się, że nie chcecie tego oglądać ;// ) a nie lubię jak jest pusto, więc łapajcie kotka ^^